|
|
|
|
|
 |
|
 |
ZUZIA
Prawie miesiąc, jak Zuzia jest u nas więc czas na relację. Co do łapki, to nie jest najlepiej, ale nie jest też beznadziejnie. Zuzia najnormalniej w świecie nie pozwala dotykać się do pogryzionej nogi, więc możemy na chwilę zapomnieć o jakiejkolwiek "ostrej" rehabilitacji. Pozostają więc lekkie masażyki, a jak obeznamy niunię z lampą biotronic, będziemy próbowali naświetlania. Tyle na teraz, bo z kolejnym sezonem wejdzie pływanie, a okazuje się, że ta czynność jest żywiołem Zuzi. Chyba za sobą mamy też problem najadania sie na zapas, ale czasem jeszcze sunia przypomina sobie o misce Dragona, który jak na faceta przystało kobiecie ustępuje. Zuzia jest urodzoną pływaczką i pięknie aportuje. Potrafi opływać linkę lub bierze ją w pysio, jak jej przeszkadza.
|
|
 |
|
 |
|
|
|
|
|
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i
przetwarzanie tylko za zgodą właściciela. Copyright © 2008 :Projekt i wykonanie Karolina Cyranowska
|
|
|