...  
 
  Cezar i Pusia 18.07.2025 10:19 (UTC)
   
 

Cezary i Pusia

Cezary i Pusia zostały uratowane przed śmiercią, jaka groziłaby im, gdyby trafiły do gdańskiego schroniska w Kokoszkach. Dotychczasowa właścicielka zagroziła, że jeśli nie znajdzie się dla nich dom tam właśnie trafią.
Sławek Marcinkowski zaoferował im dom tymczasowy na około 2 tygodnie.
Oba psy zgodziła się wziąć do siebie Pani Ewa, nie ma jednak dla nich wybiegów, musieliśmy pilnie zdobyć pieniądze na pomoc weterynaryjną i na kojce.
Oba psy były w bardzo kiepskiej formie, choć właścicielka zapewniała, ze są odrobaczone i zaszczepione, po przyjeżdzie do Sławka okazało się to nieprawdą, nie było o tym śladu w książeczkach zdrowia. Poza tym po oględzinach lekarza okazało się że:

CEZAR - powiększony mocno węzeł chłonny podszczękowy lewy. Wskazane badanie krwi.
CYGANKA (Pusia)- stan grzybiczny sutka, łojotok suchy skóry, brodawczyca małżowin usznych.
Ponadto psy przetłuszczone i przebiałczone (szczególnie Cezar)

Mimo zapewnień poprzedniej właścicielki, że Pusia nigdy nie była mamą okazało się, że rodziła i to wielokrotnie.
W niedzielę  28.05. 2006 Sławek i Ania przewieżli Cezarego i Pusię do Pani Ewy
Oba psy są w miarę dobrej formie. Charakterologicznie typowe niufowe ciapy – choć Cezary umie się znaleźć jak facet. Ufne, pogodne, łaszące się, trochę wystraszone. Trudno im się dziwić, skoro po 9 latach ktoś pozbył się ich jak przysłowiowego psa. Otrzymały duży tymczasowy boks i dużo Ewy serca.
Podczas spotkania Sekcji Pomocy odkryliśmy niesamowitą rzecz: rodzeństwo (!) Cezary (CEZAR Anmata), Pusia (CYGANKA Anmata) i Hera (CHANDRA Anmata) na stare lata spotkały się w jednym miejscu. Z jednej strony smutne jest, że trójkę psów z jednego miotu spotkał taki los. Z drugiej jednak - wszystkie są w tym samym domu po tylu latach tułaczki.






 
  MENU
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i przetwarzanie tylko za zgodą właściciela. Copyright © 2008 :Projekt i wykonanie Karolina Cyranowska
 



  Wyszukiwarka Google
  TWOJE IP